Ciasto jogurtowe z truskawkami

To ciasto smakowało wszystkim. Nikt nie zauważył, że jest "fit", choć ja nie lubię tego określenia.
Spodem do ciasta miał być zwykły biszkopt, ale że mnie biszkopty w piekarniku zazwyczaj nie wychodzą, to upiekłam omlet biszkoptowy. Trzeba sobie radzić 😁 akurat patelnię miałam o podobnej średnicy, co tortownicę.

Poza tym dałam za mało żelatyny (całe opakowanie😨) i było trochę za rzadkie. Ale dało się pokroić.

Składniki:
💛 4 jajka
💛 30g mąki (u mnie orkiszowa)
💛 120g jogurtu greckiego
💛 ok. 2 łyżki kakao
💛 żelatyna (30g)
💛 500-600g truskawek
💛 galaretka truskawkowa
💛 erythrol lub coś do posłodzenia

Z białek ubiłam pianę, którą wymieszałam z żółtkami i mąką. Upiekłam omlet na patelni, na bardzo wolnym ogniu.

Jogurt podzieliłam na 2 części, do każdej dodałam erythrol oraz rozpuszczoną we wrzątku żelatynę. Do jednej części dodałam dodatkowo kakao. 

Biszkopt ułożyłam w tortownicy, na to pokroiłam kilka truskawek. Następnie wylewałam po 2 łyżki masy jasnej i ciemnej, na przemian. Wstawiłam ciasto do lodówki do stężenia. Resztę truskawek zblendowałam na mus i zagotowałam, do gotujących się truskawek wsypałam opakowanie galaretki truskawkowej. Zostawiłam do wystygnięcia, po czym wylałam na ciasto.






Komentarze